Zapadłe w sercu

środa, 17 kwietnia 2013

#40 Tam po drugiej stronie

Miazga. Zostałam dosłownie zmiażdżona.
Bo niby wiemy, ale czy sobie uświadamiamy co się wtedy działo?

A mowa tu o filmie "Chłopiec w pasiastej piżamie"

O ludziach, których uważano za nie ludzi z powodu innego pochodzenia, wyznania. O tym jak ich katowano traktowano. O tym jak Niemcy utrzymywali w niewiedzy nawet swoje własne rodziny, o tym jak prano dzieciom mózg.

Pod koniec nie mogłam, przełączyłam po czym za chwilę znowu wróciłam.


Aż chciało mi się krzyczeć. Na ta niesprawiedliwość, na ból, na cierpienie.



żródło: www.filmweb.pl

9 komentarzy:

  1. To generalnie nie jest film o wojnie, czy obozach koncentracyjnych, druty kolczaste i ludzie w pasiakach to tło, według mnie mało sugestywnie i prawdziwie pokazane. To było piekło przecież, a w filmie nie widać tego...

    Film bardziej pokazuje psychikę dziecka, jego niewinność. I choć cała idea przyjaźni naiwna, film wzrusza i mały chłopczyk jest fajny. Generalnie, niezły film.

    Jeśli przypadł Ci do gustu, to polecam jeszcze "Życie jest piękne", też z z tłem obozu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, wiem, że tamte czasy to było piekło. Jednak i tak mimo wszystko widać choćby maluteńki fragment tego jak się ich traktowało. W sensie takim ideologicznym - jak nic, jak zwierzę. Bardzo smutny film.

      Mam jakiś tam obraz tamtej rzeczywistości, chociaż wiadomo, że to i tak mało po lekturze chociażby "Medalionów" Nałkowskiej czy "Innego Świata" Grudzińskiego

      Usuń
  2. Tyle czytałam już recenzji tego filmu, że aż wypadałoby w końcu obejrzeć... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę obejrzeć ten film. Nawet nigdy o nim nie słyszałam, ale za pewne jest interesujący.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten film czeka w moich zbiorach na wakacje, gdy będę sobie mogła na spokojnie go obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z pewnością ten film obejrzę ;p
    Bo to tak jest, że niby coś tam wiemy o przeszłości i losach ludzi z okresu II wojny światowej, ale... Kiedy następuje takie "zderzenie" z tamtym światem... to jest dopiero szok.

    OdpowiedzUsuń
  6. Postawiłam sobie ambitne zadanie przeczytania do końca roku wszystkich pozycji ze 100 Książek Dekady według krytyków literackich Richarda Madeleya i Judy Finnigan i "Chłopiec w pasiastej piżamie" znajduje się na tej liście. Myślę że najpierw sięgnę po książkę, a dopiero później obejrzę film.

    OdpowiedzUsuń
  7. nie widziałam filmu, ale w książce ten dziecięcy sposób pojmowania świata jest strasznie uderzający - to, jak dziecko tłumaczy sobie to, czego nie rozumie, czyli obóz. bardzo polecam książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już jakiś czas temu oglądałam ten film. Określenie, że zostałaś "zmiażdżona" idealnie pasuje do tego co ja czułam po projekcji.

    OdpowiedzUsuń

Hej! :) Dziękuję za odwiedziny i za zostawienie po sobie śladu!