Zapadłe w sercu

wtorek, 28 sierpnia 2012

#14 Usłysz mnie

Ostatnio odkryłam kilka fajnych kawałków, które od razu trafiły na moją playlistę na youtube. Tu przestawię Wam kilka z nich :-)

Odkopałam trochę zapomnianą przeze piosenkę:

Oraz przy okazji odkryłam inny ich utwór:
"I said Ruby Ruby Ruby  You’ve gotta start lifting your   Head up head up head up And I said Ruby Ruby Ruby    I know it's hard but you gotta get   Out of bed out of bed out of bed  Yeah she don’t know what to do  She’s got everything but nothing to loose"    
Oraz kolejna piosenka w której urzekł mnie również tekst:
"Some things you can't go back to, some things need left alone Don't mess with a memories of a life passed onOh the tumbling reservations at the heart of my mistakesOh some things you can't go back to cause you let them slip awayI don't wanna be a witness to a path that's overgrownI don't wanna see this house not be a home'Cause time has taken toll on what we couldn't seeNo I don't wanna be a witness to the end of you and meHow am I gonna make each moment better than the lastHow am I gonna make it better if I can't go backOh the tumbling reservations at the heart of my mistakesOh some things you can't go back to cause you let them slip awayOh some things you can't go back to"
Polecam także inne utwory tej Pani! Jest wspaniała!
Oraz piosenka, którą przesłuchałam już tyle razy, że chyba pójdzie na jakiś czas w odstawkę ;)
"Yeah we're all wonderful, wonderful people so when did we all get so fearful?"
Także ostatnie dni to dla mnie wielki muzyczny bum. Miłego słuchania :-) Zapraszam również do przejrzenia uzupełnionej już zakładki "o mnie".
Ściskam Was mocno!

czwartek, 23 sierpnia 2012

#13 Podróż tam i z powrotem

Dzisiaj kolejna recenzja książki.
Jest to prawdziwa historia chłopca spisana przez jego ojca. Odbył on niesamowitą podróż, a mianowicie podczas operacji odwiedził Niebo!
To co tam zobaczył może zaskoczyć niejednego z nas, a także umocnić lub rozbudzić w nas wiarę.
Książka wciąga aż do ostatniej strony! A i tak wciąż nam mało i mało :)
Kilka stron poświęconych jest także fotografiom rodzinnym i nie tylko :)
Plusem jest także dziecięcy język i prostota z jaką mały Colton opowiada o Niebie, bardzo dużym Bogu, Jezusie i Aniołach.
Serdecznie polecam książkę "Niebo istnieje...naprawdę!" Todd Burpo oraz Lynn Vincent. Osobiście uważam, że jest ona godna uwagi oraz w wiarygodny sposób przedstawia Niebo - miejsce do którego mam nadzieję trafić po śmierci oraz pięknie ilustruje obraz Boga :).



Przez mój brak dzisiejszej weny do jakiegoś dłuższego opisu dodam standardowy opis tejże o to książki, na który natkniecie się na wielu stronach internetowych, a także z tyłu okładki. Warto dodać, że kupująć tę książkę wspomagamy fundację Ewy Błaszczyk "Akogo?".

Kiedy Colton Burpo cudem wyzdrowiał po nagłej operacji wycięcia wyrostka robaczkowego, jego rodzina nie posiadała się z radości. Nie spodziewała się jednak, że w ciągu następnych kilku miesięcy usłyszy piękną i wyjątkową historię o podróży małego chłopca do nieba i z powrotem.
Niespełna czteroletni Colton oznajmił rodzicom, że opuścił swoje ciało podczas zabiegu, wiarygodnie opisując, co jego rodzice robili, gdy on leżał na stole operacyjnym. Opowiadał o wizycie w niebie i przekazywał historie ludzi, z którymi spotkał się w zaświatach, a których nigdy wcześniej nie widział. Wspominał nawet o zdarzeniach mających miejsce jeszcze przed jego narodzinami. Zaskoczył swoich rodziców opisami i mało znanymi szczegółami o niebie, dokładnie pasującymi do tego, co podaje Biblia, a przecież nie mógł ich stamtąd znać, bo jeszcze nie umiał czytać.
Z rozbrajającą niewinnością i typową dla dziecka prostolinijnością Colton opowiadał o spotkaniach z członkami rodziny, którzy już dawno odeszli z tego świata. Opisywał Jezusa i anioły, twierdził, że Bóg jest „bardzo, bardzo duży” i naprawdę nas kocha. 
Historia ta – opowiedziana przez ojca przywołującego proste słowa własnego syna – ukazuje miejsce, które czeka na nas wszystkich, gdzie, jak mówi Colton, „nikt nie jest stary i nikt nie nosi okularów”.
"Niebo istnieje... naprawdę!" na zawsze zmieni sposób, w jaki myślisz o wieczności, pozwalając ci przyjąć perspektywę dziecka i uwierzyć jak ono.