Zapadłe w sercu

niedziela, 10 lutego 2013

#36 Przy gorącej czekoladzie...

Powieść "Szukając Noel" to jedna z dziesięciu powieści Richarda Paula Evans, którą pokochali czytelnicy na świecie.
Gdy Mark traci już nadzieję na lepsze jutro, do jego życia niespodziewanie wkracza Macy wraz z kubkiem gorącej czekolady. Oboje już niedługo zmierzą się z przeszłością, którą jak to powiedziała Nora Roberts 
"No­sisz przeszłość w so­bie, ciągniesz ją za sobą na gru­bym, niez­niszczal­nym łańcuchu bez względu na to, jak da­leko w przyszłość pat­rzysz. Przez długi czas możesz ją ig­no­rować, ale nie możesz od niej uciec. "
Jednak ich przyjaźń z czasem przeobrażająca się w miłość pozwoli im przetrwać te chwile, a nawet dzięki nim staną się sobie bliżsi.

Jest to opowieść o nadziei, która nigdy nie gaśnie. O tym, że przypadkowo spotkana osoba może raz na zawsze odmienić nasze życie. O przeszłości od której nie da się uciec oraz o rodzinie, która jednak nie zawsze i nie każdemu kojarzy się z bezpieczeństwem i miłością. O ludziach działających w imieniu prawa i dobrych chęci zmieniających całkowicie życie innych ludzi.

Można przy niej uronić niejedną łzę, a nawet wylać ich całe morze. Życie czasami daje w kość, jednak dzięki miłości można podnieść się i iść dalej, zacząć od nowa jak bohaterowie tejże powieści.

"Zastanawiam się często, jak to się dzieje, że podczas gdy ciężkie doświadczenia jednych ludzi hartują, innych pozostawiają złamanych i zgorzkniałych. Znalazłem, kiedyś w jakiejś książce celne porównanie: ten sam podmuch jeden płomień gasi, a drugi wzmacnia. Nadal nie wiem, jakim ja jestem płomieniem." - z dziennika Marka Smarta




10 komentarzy:

  1. http://tiroko365days.blogspot.com/2013/02/week-6.html

    Tagłam Cię :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo dobrego słyszałam o tym autorze, mam nawet w domu kilka z jego książek ^^
    W dodatku z jednej z nich pochodzi cytat, który bardzo lubię: "W życiu nie chodzi o to, by przeżyć burzę, ale o to, by tańczyć w deszczu." C:
    Nic dodać, nic ująć. Kiedyś muszę się w końcu zabrać do tych książek, o ile uporam się z tymi "bibliotecznymi" ;D
    Efa

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba będzie w sam raz na luźny czas ferii? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zainteresowałaś mnie! Postaram się po nią sięgnąć przy kolejnej wizycie w bibliotece :-) A udało Ci się zdobyć coś E.E. Schmitta? Pozdrawiam :-*

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam tę książkę, polecam "stokrotki w śniegu" tego samego autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam jeszcze nic tego autora, musze koniecznie sięgnąć :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest tak wiele książek, które chciałabym przeczytać, a te R.P.Evans na pewno zakupię, bo wstyd ich nie posiadać. Nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam:)
    Bardzo ciekawy blog, My również polecamy Nasz blog: www.wramionachojca.blog.onet.pl
    Blog tworzy Ksiądz katolicki z grupa osób.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Też nie słyszalam o tym autorze! Teraz na pewno sięgne po jego ksiązke. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Hej! :) Dziękuję za odwiedziny i za zostawienie po sobie śladu!