Gdy Mark traci już nadzieję na lepsze jutro, do jego życia niespodziewanie wkracza Macy wraz z kubkiem gorącej czekolady. Oboje już niedługo zmierzą się z przeszłością, którą jak to powiedziała Nora Roberts
"Nosisz przeszłość w sobie, ciągniesz ją za sobą na grubym, niezniszczalnym łańcuchu bez względu na to, jak daleko w przyszłość patrzysz. Przez długi czas możesz ją ignorować, ale nie możesz od niej uciec. "Jednak ich przyjaźń z czasem przeobrażająca się w miłość pozwoli im przetrwać te chwile, a nawet dzięki nim staną się sobie bliżsi.
Jest to opowieść o nadziei, która nigdy nie gaśnie. O tym, że przypadkowo spotkana osoba może raz na zawsze odmienić nasze życie. O przeszłości od której nie da się uciec oraz o rodzinie, która jednak nie zawsze i nie każdemu kojarzy się z bezpieczeństwem i miłością. O ludziach działających w imieniu prawa i dobrych chęci zmieniających całkowicie życie innych ludzi.
Można przy niej uronić niejedną łzę, a nawet wylać ich całe morze. Życie czasami daje w kość, jednak dzięki miłości można podnieść się i iść dalej, zacząć od nowa jak bohaterowie tejże powieści.
"Zastanawiam się często, jak to się dzieje, że podczas gdy ciężkie doświadczenia jednych ludzi hartują, innych pozostawiają złamanych i zgorzkniałych. Znalazłem, kiedyś w jakiejś książce celne porównanie: ten sam podmuch jeden płomień gasi, a drugi wzmacnia. Nadal nie wiem, jakim ja jestem płomieniem." - z dziennika Marka Smarta
http://tiroko365days.blogspot.com/2013/02/week-6.html
OdpowiedzUsuńTagłam Cię :>
Dużo dobrego słyszałam o tym autorze, mam nawet w domu kilka z jego książek ^^
OdpowiedzUsuńW dodatku z jednej z nich pochodzi cytat, który bardzo lubię: "W życiu nie chodzi o to, by przeżyć burzę, ale o to, by tańczyć w deszczu." C:
Nic dodać, nic ująć. Kiedyś muszę się w końcu zabrać do tych książek, o ile uporam się z tymi "bibliotecznymi" ;D
Efa
Brzmi bardzo ciekawie ♥
OdpowiedzUsuńchyba będzie w sam raz na luźny czas ferii? :)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie! Postaram się po nią sięgnąć przy kolejnej wizycie w bibliotece :-) A udało Ci się zdobyć coś E.E. Schmitta? Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę, polecam "stokrotki w śniegu" tego samego autora.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic tego autora, musze koniecznie sięgnąć :(
OdpowiedzUsuńJest tak wiele książek, które chciałabym przeczytać, a te R.P.Evans na pewno zakupię, bo wstyd ich nie posiadać. Nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńWitam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog, My również polecamy Nasz blog: www.wramionachojca.blog.onet.pl
Blog tworzy Ksiądz katolicki z grupa osób.
Pozdrawiam
Też nie słyszalam o tym autorze! Teraz na pewno sięgne po jego ksiązke. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń