Zapadłe w sercu

niedziela, 13 stycznia 2013

#31 Aniele Boży, Stróżu mój...

Kto nie słyszał o aniołach. Hm...poprawię się - o Aniołach (tak lepiej?). Jednak czy wierzymy w nie? Mój Anioł Stróż właśnie stoi z boku i zapewne lekko puka mnie w ramię pokazując która to godzina (tak jest znowu skorzystałam z fantastycznej opcji dodania posta w późniejszym terminie) i pewnie zwraca mi uwagę, że nie powinnam tyle czasu spędzać na komputerze. No cóż...postaram się poprawić.

Jeśli ktoś chciałby się zaprzyjaźnić ze swoim niewidzialnym, a jednak obecnym towarzyszem, może mu ułatwić to książka Grzegorza Sokołowskiego "Listy w niebieskich kopertach".



Ciekawa korespondencja prowadzona między człowiekiem i jego Aniołem. Anioł oferuje usługę całodobowej ochrony najwyższej jakości. Więc jak tu nie skorzystać?
Książkę czyta się lekko, napisana jest prostym językiem, a wypowiedzi Anioła często zabarwione są poczuciem humoru. Znajdziemy tu wiele cytatów wartych zapamiętania. Każdy z listów dotyczy czegoś innego - śmierci, radości, cierpienia, problemów dnia codziennego i wielu, wielu innych. Dla potwierdzenia moich słów przytoczę tutaj jeden z fragmentów:

"Od wczoraj już wiesz, że gdy umiera ktoś bliski, to umiera także jakaś cząstka Ciebie. Już jej nie odzyskasz. Do końca przemijania pozostaniesz jej pozbawiony. To będzie bolesny ubytek Ciebie, który da o sobie znać w nieoczekiwanych momentach i przypomni się, gdy będziesz myślał, że już trochę zapomniałeś. Ci, którzy odchodzą, zabierają ze sobą fragment serca swoich bliskich. To ten najcenniejszy, najcichszy zakamarek ludzkiego wnętrza, w którym rodzi się wzajemna miłość. Dlatego strata tak boli. Zapytasz pewnie, dlaczego to wszystko odbywa się bez znieczulenia? Bo nie ma specyfiku, który wyłącza uczucia. Zresztą, gdyby nie bolało, nic by to wszystko nie znaczyło. Nie zrodziłaby się tęsknota. Zabrakłoby nadziei spotkania. Skończyłyby się wszelkie oczekiwania. (...) W świecie tak już jest, że chociaż zabrakło tylko Jednostki, dla kogoś oznacza to niemal bankructwo. Miłość szczera, nawet jeśli odchodzi, zawsze będzie powracać."

Naprawdę serdecznie polecam, uświadomiłam sobie podczas jej lektury kilka rzeczy, a pewne sprawy przybrały nieco światła.

Ściskam Was i życzę dobrej niedzieli!

A na koniec jeszcze mój Aniołek urodzinowy :)



6 komentarzy:

  1. Wspaniały cytat! Bardzo chętnie sięgnę po tę książkę, słyszałam kiedyś o niej, ale zapomniałam zupełnie.

    Dodam, że zbieram aniołki, hehe :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Osz ty! Zainteresowałaś mnie i teraz z pewnością będę chciała to przeczytać. Tak dużo książek, zbyt dużo T^T
    No nic, trzeba czekać, po sesji może będzie jakoś łatwiej to ogarnąć :D
    Efa

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesująca książka, tym bardziej, że ostatnio siedzę w zaświatach XD *temat pracy maturalnej* i trochę mi się o Aniołach przewija tu i tam :)
    Śliczny ten Aniołek na zdjęciu ostatnim :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale mnie zainteresowałaś tą książką *.*
    Aż będę musiała ją skądś zdobyć :D
    Śliczny Aniołek ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Zostałaś zaproszona do zabawy w Tag'u Liebster Award. Więcej u mnie . : )

    OdpowiedzUsuń

Hej! :) Dziękuję za odwiedziny i za zostawienie po sobie śladu!